Nie ma tu znaczenia jak duże są to przedmioty. Jest to oczywiście myślenie czysto abstrakcyjne, ale jednak odkryto jego praktyczne zastosowanie w prawdziwym życiu – użycie modeli matematycznych do przewidywania zmian klimatu oraz ochrony środowiska.

Sadza jest głównym czynnikiem, który przyczynia się do efektu globalnego ocieplenia. W atmosferze sadza znajduje się w gęstości do 74% zgodnie z powyższą teorią, że obiekty kuliste mogą zająć tylko taką powierzchnię maksymalną. W nowej serii pomiarów naukowcy odkryli jednak pakiety sadzy które zajmują jedynie 36% gęstości zamiast 74%. Odkryto, że nie tylko sadzę, ale również inne materiały można spakować do mniejszej wartości. W celu sprawdzenia tej teorii naukowcy wykonali serię testów w Amerykańskim Narodowym Instytucie Standardów i Technologii. Zamiast wypełnienia przestrzeni równomiernie zastosowano inną metodę. Kawałki sadzy mają tendencję do zbijania się w specyficzne, koronkowe wzory. Następnie przy wykorzystaniu różnych sił spakowano je do szorstkich sfer, dzięki czemu uzyskano zapełnienie powierzchni w 36%. Czy będzie to miało ogromny wpływ na nasze życie? Jeszcze nie wiadomo, ale efekty i tak są zadowalające.