Według naukowców z uniwersytetu St Andrews Ziemi pozostało jeszcze dwa miliardy lat życia. Ustalono to na podstawie komputerowej symulacji przedstawiające długoterminowe zmiany, jakie będą zachodziły na słońcu.

Wszystkie rośliny i zwierzęta żyjące do tej pory na naszej planecie wyginą. W ostatniej fazie Ziemię zamieszkiwać będą jedynie mikroby. Jak na ironię, Armagedon nadejdzie w wyniku zbyt małej ilości dwutlenku węgla w atmosferze, tego samego dwutlenku, o którego zmniejszenie emisji walczą teraz naukowcy.

Za około miliard lat, dwutlenku węgla będzie tak mało, że rośliny nie będą już zdolne do fotosyntezy. Kiedy to się stanie Ziemia, którą znamy zacznie zmieniać oblicze. Roślinożerne zwierzęta wyginą, w ślad za nimi pójdą mięsożerne. W końcu pozostaną jedynie mikroby.

Za dwa miliardy lat, oceany zaczną wysychać. Ziemia stanie się wtedy bardzo nieprzyjazna dla swoich mieszkańców – mówi astrobiolog Jack O'Malley-James z uniwersytetu St Andrews, autor symulacji. Organizmy, które przeżyją będą musiał zmagać się z wysoką temperaturą i intensywnym promieniowaniem ultrafioletowym.

Sugestie naukowców o tym, że życie na naszej planecie przetrwa jedynie przez następne 2 miliardy lat, pozwalają ustalić nową datę końca świata na 2000002013 rok.

Source
Anglia i Szkocja - POLEMI.co.uk
Comment Show discussion (4)