Kolor ubrania zmienia się na życzenie – Google zrobi z nas kameleony?

Nie możecie się zdecydować w jakim t-shircie wyskoczyć na miasto? Czemu zatem nie założyć wszystkich kolorów naraz? I, nie, nie mówimy tu o paradowaniu w psychodelicznej koszuli, upstrzonej w każdy odcień koloru tęczy. Na myśli mamy raczej ubrania zmieniające barwy w locie, wydziergane z tkaniny szykowanej przez Google.

Materiał, nad którym obecnie pracują, uzyskuje swoje niezwykłą właściwość dzięki specjalnym, termochromatycznym niciom zamieniającym swoje kolory na inne, w zależności od rodzaju impulsów elektrycznych przez nie przechodzących. Technologia ta zwie się Ebb i stanowi część większego projektu o kryptonimie Jacquard, którego celem jest stworzenie ubrania płynnie dostosowującego się do estetycznych gustów nosiciela.

Na tym stadium zaawansowania projektu flow, nici rzeczywiście zmieniają swój kolor, jednak zajmuje im to dość długo czasu. Ekipa Google zdaje sobie sprawę, że przy takiej prędkości, używanie ciuchów z technologią Ebb byłoby nieco niepraktyczne, dlatego skupiają się na przyspieszeniu całego procesu. Docelowo, ubrania mają zmieniać się w mgnieniu oka, pozwalając na natychmiastowe zmiany. Co więcej, zmianom ulegną nie tylko kolory, ale i także całe wzory czy loga. Google chce przyspieszyć Ebb do tego stopnia, że na naszych rękawach zaczną pojawiać się nawet powiadomienia o nieodebranych wiadomościach z urządzeń, zsynchronizowanych z naszą futurystyczną koszulą, czy też inne udogodnienia w rodzaju zegarka. To dopiero będzie wygoda!