Na początku roku Zofia Klepacka napisała na swoim profilu na Facebooku, że zdobędzie medal na Olimpiadzie, a swój występ poświęci małej sąsiadce, która cierpi na rzadką chorobę - mukowiscydozę. Swego słowa dotrzymała, z Londynu udało jej się wrócić z medalem. „Mam nadzieję, że zlicytujemy ten medal i przekażemy pieniążki dla Zuzi. Wiem, że oglądała w telewizji mój występ, a wcześniej śledziła na bieżąco w Internecie moje starty. Dzwoniła do mnie. Cały czas była ze mną“ – oświadczyła Zofia Noceti-Klepacka.

Pomysł pomocy małej fance pojawił się w styczniu. „Obiecuję ci, że zdobędę ten medal dla ciebie. Jak już go będziemy mieć, to go sprzedamy i kupimy duży pompowany zamek do skakania. Ze zjeżdżalnią. Będziemy każdą jesień spędzać w ciepłych krajach. Tak, żebyś już więcej nie chorowała” – pisała Klepacka pół roku temu na swoim porofilu w portalu społecznościowym. Kiedy wreszcie dopłynęła do mety na pozycji dającej jej miejsce na podium, wrażliwa na krzywdę innych sportsmenka, popłakała się ze wzruszenia. Na swoim koncie ma już złoto i dwa srebra z mistrzostw świata, ale jak sama przyznaje ta nagroda wywalczona u wybrzeży Weymouth, jest dla niej najcenniejsza.

„Tego nie da się porównać z żadnym innym sukcesem. Odkąd tylko zaczęłam uprawiać żeglarstwo, marzyłam o medalu olimpijskim. A teraz marzenie się spełniło. Jestem na swoich trzecich igrzyskach i zdobyłam medal!” – powiedziała Klepacka.
Obecnie żeglarka zapowiedziała pół roku przerwy w treningach i startach. Zamiast ścigać się na wodzie, woli odpocząć i spędzić więcej czasu z rodziną: mężem oraz synem.

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion