Eksperyment był bardzo prosty. 114 pracowników wybranego zakładu „gdzieś na południowym wschodzie” zostało poproszonych o wypełnienie ankiety, w ramach której pojawiło się pytanie, jak często wypełniający czuli się nękani lub w jakikolwiek inny sposób represjonowani przez ludzi, z którymi pracowali. Każdy z nich został wcześniej sfotografowany. Następnie grupa zupełnie niepowiązanych z nimi osób, które nigdy ich nie spotkały, musiała ocenić ich atrakcyjność.
Badanie wykazało, że najsurowiej traktowanie przez innych oceniali właśnie ci mniej atrakcyjni. Według oświadczenia opublikowanego przez naukowców, pod uwagę wzięto również takie czynniki jak wiek, płeć czy staż zatrudnienia, ale okazało się, że nie miały one zbytniego wpływu w poruszanej kwestii. Brent Scott, który przewodniczył badaniu, powiedział „Szczerze, to paskudne odkrycie. (…) [Miejsce pracy] pod wieloma względami może być jak liceum”.
Eksperyment objął również ankietowanie najbliższych poszczególnym pracownikom osób, które miały ocenić poziom koleżeństwa ich partnerów. Okazało się, zgodnie z tym, czego naukowcy oczekiwali, że przyjacielscy ludzie nie są traktowani tak źle, nawet jeśli nie są atrakcyjni. Jak to ujął Scott, „Nasze odkrycia wykazały, że liczy się zarówno osobowość, jak i wygląd”.
Nie można jednak powiedzieć, że badanie to jest absolutnie niepodważalne. Po pierwsze, przeanalizowano bardzo wąską grupę ludzi – pracowników tylko jednego biura. Po drugie, czy dana osoba jest wiarygodnym źródłem informacji odnośnie jej traktowania przez innych? Po trzecie, czy mąż lub żona jest wiarygodnym źródłem informacji odnośnie poziomu koleżeństwa jego/jej partnera? I po czwarte, czy „ranking atrakcyjności” jest na tyle przydatnym i precyzyjnym czynnikiem, że może zostać w jakiś sposób zdefiniowany naukowo?
Konkluzja z eksperymentu jest następująca: „Znajomość potencjalnych celów dotkliwego zachowania pomogłaby dyrektorom kontrolować wrażliwe osoby tak, by ochronić je przed staniem się ofiarą”. Czyli, drodzy dyrektorzy, pilnujcie swoich mniej atrakcyjnych pracowników.
