W uroczystości udział wzięli premier RP Ewa Kopacz, prezydent Litwy Dalia Grybauskaite, premier Łotwy Laimdota Straujuma i premier Estonii Taavi Roivas oraz Komisarz UE do spraw energetyki i zmian klimatu Miguel Arias Canete.

- Połączenie gazowe między Polską i Litwą pozwoli przełamać historyczne ograniczenia, w tym związane z kierunkiem przepływu gazu - powiedziała premier Ewa Kopacz w Brukseli po podpisaniu porozumienia w sprawie budowy interkonektora GIPL. - Dziś udowadniamy, że można skutecznie działać na rzecz eliminacji wysp energetycznych w Unii Europejskiej i wzmacniania bezpieczeństwa energetycznego wszystkich państw naszego regionu. Realizujemy projekt, który pozwoli przełamać historyczne ograniczenia, w tym kierunek przepływu gazu ze wschodu na zachód. Wiemy, jak szkodliwe dla całej Europy są konsekwencje rozgrywania państw członkowskich przeciwko sobie i rozbijania naszej jedności przez państwa spoza Wspólnoty - podkreśliła polska premier. Zdaniem szefowej rządu dzięki połączeniu gazowemu między Polską a Litwą "będziemy zdecydowanie silniejsi w negocjacjach z dominującym dostawcą gazu". Kopacz przyznała, że przed Polską jest "znaczny wysiłek finansowy" związany z inwestycją. - Jesteśmy na niego gotowi w imię solidarności energetycznej oraz budowy wspólnego rynku energii i bezpieczeństwa energetycznego - zakończyła Kopacz.

Podpisanie porozumienia stało się możliwe po tym, jak Polska i Litwa oraz pozostałe Państwa Bałtyckie uzgodniły ostateczny podział unijnych środków na budowę gazociągu. Polska od początku wspierała ideę budowy gazociągu Polska-Litwa uznając projekt za jeden z najważniejszych w Unii Europejskiej z uwagi na realizację celu jakim jest zakończenie izolacji gazowej Państw Bałtyckich, integrację rynku gazowego UE, a także zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego w regionie. O znaczeniu GIPL świadczy otrzymanie przez niego statusu projektu priorytetowego dla UE (PCI, 2013 r.), a także uzyskanie w ubiegłym roku bezprecedensowo wysokiego dofinansowania na budowę ze środków unijnych – 295 mln EUR (fundusz CEF). Koszt projektu po stronie polskiej, to ok. 420 mln EUR. Zostanie on pokryty w dużej części przez dofinansowanie z UE oraz wypłaty operatorów Państw Bałtyckich na rzecz Gaz-System SA, zgodnie z decyzją Agencji ds. Współpracy Regulatorów Energetyki (ACER) o transgranicznym podziale kosztów. Niemniej jednak luka którą będzie musiała pokryć strona polska pozostaje wysoka (ok. 120 mln EUR). Polska zgodziła się ją pokryć w imię solidarności z LT i Państwami Bałtyckimi, odciętymi od unijnego rynku gazu i wysoce uzależnionymi dziś od dostaw gazu od dominującego rosyjskiego dostawcy.

Źródło: Ambasada RP w Wilnie

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion (82)