"Financial Times" pisze, że wbrew obawom wyrażanym w styczniu, kiedy na rynku pracy zdjęto restrykcje z Rumunów i Bułgarów, przyjechało ich nie tak znów wiele. W sumie na Wyspach pracuje ich 150 tysięcy - tylko o 9% więcej niż w 1 kwartale. Tymczasem w tym samym okresie - od kwietnia do czerwca - liczba pracowników z poprzedniej grupy państw akcesyjnych wzrosła do 860 tysięcy.

"Financial Times" oblicza, że w porównaniu z tym samym okresem zeszłego roku jest to przyrost o ponad jedna czwartą. W tej grupie są Litwini, Łotysze, Słowacy, ale przede wszystkim Polacy. W telewizji BBC jeden z ekspertów komentował te liczby jako "nową, nieoczekiwaną falę imigracji z Polski".

Dziennik cytuje rzecznika antyimigracyjnej partii UKIP, że obietnice rządu, iż weźmie się za imigrację okazują się bez pokrycia. Ale dziennik powołuje się też na opinię organizacji Migration Matters, że ta imigracja nie odbiera miejsc pracy Brytyjczykom, tylko obsadza nowe stanowiska i dzięki temu pomaga gospodarce wyjść z recesji.

Source
Anglia i Szkocja - POLEMI.co.uk
Comment Show discussion