Jak oświadczył „Cesky Rozhlas“, "ciężko sobie wyobrazić, że jakiś czeski polityk na wysokim szczeblu wydał podobne oświadczenie i w takim stopniu przeżywał za europejską walutę, jak to robi premier Litwy".

Kraje bałtyckie zupełnie w innym stopniu oceniają przyłączenie się do strefy euro, podaje „Cesky Rozhlas“. Dla tych państw każdy nowy krok oznaczający eurointegrację jest kwestią wagi państwowej, bezpieczeństwa narodowego oraz tożsamości narodowej.

Kwestia bezpieczeństwa narodowego jest związana z Rosją, państwem, które ma skłonności do ekspansji. Integrację z Unią Europejską państwa bałtyckie odbierają jako obronę przed mocnym sąsiadem, pod którego okupacją znajdowały się półwieku.

Wprowadzenie euro jest odbierane nie tylko jako instrument wymiany handlowej, a też jako symbol europejskości i utożsamienia się z Zachodem.

Jednak nie można wszystkiego oceniać pod kątem geopolitycznym.

Wprowadzenie euro jest kwestią prestiżu. Litwa zawsze porównuje swoje osiągnięcia z Łotwą i Estonią. W tym porównaniu ta pierwsza ciągnie się w ogonku, a Butkevičiusowi po prostu sprzykrzyło się być pośmiewiskiem, sądzi „Cesky Rozhlas“.

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion (14)