Ośrodek badawczy przedstawił raport, w którym udowadnia, że często powtarzane schematy wymierzone przeciwko imigrantom są nieprawdziwe. - Wyjaśnienie tych nieścisłości - jak mówiła unijna komisarz ds. wewnętrznych Cecilia Malmstroem - jest dziś szczególnie ważne ze względu na wzrastającą siłę partii populistycznych i ksenofobicznych, które na wrogości do imigrantów zbijają kapitał polityczny. Częścią ich programu politycznego jest odrzucenie wszystkiego, co jest inne, obwinianie imigrantów o wszystkie problemy świata i robienie z nich kozłów ofiarnych zamiast zrozumieć, o co w tym wszystkim chodzi - powiedziała Malmstroem. - Dlatego też, że - z jednej strony - potrzebujemy odpowiedniej polityki, a z drugiej - faktów oraz pomocy środowisk naukowych, aby pojąć skomplikowane zjawisko imigracji.
Jedną z tez raportu, przedstawionego przez Migration Policy Centre, jest to, że Europa potrzebuje migrantów, gdyż unijna populacja coraz bardziej się kurczy i starzeje. Powołując się na dane Eurostatu Fargues powiedział, że w ciągu 15 lat liczba osób powyżej 65. roku życia w Unii wzrośnie o 32 miliony, a liczba młodych pracowników między 20-45. rokiem życia spadnie o 31 milionów. - Taka będzie Europa jutra, Europa w 2030 roku, jeśli nie wpuścimy imigrantów. Jak będzie wyglądało nasze przywództwo na świecie, jeśli Europa się kurczy i zamyka, a reszta świata się rozszerza? - pytał dyrektor MPC.
Według autorów raportu, nieprawdą też jest m.in. to, że migranci podważają stabilność europejskich systemów opieki społecznej. Jak podkreślają eksperci, koszty pomocy, o jaką mogą się ubiegać imigranci, są stosunkowo niskie, a ich wpłaty do budżetu państwa znaczące.