Obejmując swoje rządy w 2010 roku, jedną z głównych obietnic premiera Wielkiej Brytanii było zmniejszenie tzw. imigracji netto, czyli różnicy w liczbie osób przyjeżdżających na Wyspy i wyjeżdżających poza granice kraju, do poziomu 100 tysięcy. Już w połowie zeszłego roku Theresa May, sekretarz stanu, tłumaczyła, że nie uda się jej zrealizować.

Okazuje się, że David Cameron nie ma sobie jednak nic do zarzucenia. Podczas wczorajszego wystąpienia mówił, że jego planu nie udało się wykonać w 100% ze względu na unijne regulacje i przepisy, które blokowały większość z jego rozwiązań.

Użyte przez niego stwierdzenie, że 'planu nie wykonał w 100%' to jednak bardzo delikatne określenie na obecny stan rzeczy. Według danych Biura Statystycznego, imigracja netto w 2014 roku wyniosła 260 tysięcy i stale rośnie! Tylko rok temu na Wyspy przybyło blisko 600 tysięcy obcokrajowców.

Cameron zaskoczył zebranych jeszcze bardziej, gdy... powtórzył swoją obietnicę zmniejszenia wspomnianego wskaźnika do 100 tysięcy rocznie. 'Mniejsza liczba imigrantów = lepsza Wielka Brytania' – mówił w płomiennym wystąpieniu premier. Zapomniał jednak dodać, w jaki sposób zamierza tym razem dotrzymać swojej obietnicy...

Source
Anglia i Szkocja - POLEMI.co.uk
Comment Show discussion