„Prezydent zwróciła uwagę ministra energetyki na sytuację zaistniałą na rynku biopaliw, która wymaga szybkich i niezwłocznych działań. Okazuje się, że rynek biopaliw oraz od pół roku działająca giełda biopaliw nie mogą rozwijać się, ponieważ baza prawna nie reguluje wszystkich aspektów ich działalności. Na przykład nie jest przewidziany mechanizm kontroli zakupów biopaliw” - oświadczyła po spotkaniu doradczyni prezydent RL Daiva Ulbinaitė. Zdaniem prezydent taka sytuacja zezwala na nadużycia nieuczciwym dostawcom w trakcie kupowania.

„Pogląd prezydent i rządu na odnawialne źródła energii zgadzają się. Sądzimy, że Litwa ma ogromny potencjał w tej dziedzinie. W programie rządowym napisano, że będziemy starali się wzmacniać produkcję, konkurencyjność oraz używanie biopaliw na Litwie” - powiedział po spotkaniu Jarosław Niewierowicz.

Minister dodał, że przed radykalnymi posunięciami chce gruntownie przeanalizować sytuację. „Nie rozmawialiśmy o konkretnych rozwiązaniach. Obecnie prowadzimy analizę możliwych aktów prawnych. Sądzę, że w ciągu kilku miesięcy zaprezentujemy swoje propozycje w danej materii. Sądzę, że możemy mieć istotny wpływ na cenę, jeśli w sposób znaczący zwiększymy zużycie biopaliw, zwłaszcza w dużych miastach” - dodał minister.

Obecnie największą część biopaliwowego rynku zajmuje spółka „Bionovus" zarządzana przez koncern „Icor". Organy ścigania obecnie badają czy należąca do francuskiej spółki „Dalkia” - „Vilniaus energija” nie oszukiwała zezwalając powiązanej z nią firmie „Bionovus” bogacić się na handlu biopaliwami. Szacuje się, że w latach 2007 – 2011 tylko na sprzedaży biopaliw dla „Vilniaus energija” spółka zarobiła 53 mln litów.

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion (1)