„Litwa jest podobna do kosmosu, a mniejszości i wspólnoty narodowe – to są różne planety, które należy połączyć. Żadnej tolerancji nie będzie, zanim nie nauczymy się prawidłowo widzieć jedne drugich. Pragnę pokazać pozytywną stronę współpracy mniejszości narodowych” - powiedział PL DELFI Radavičius.
Romowie pochodzi z Indii, z której zaczęli migrować mniej więcej przed 1000 laty. Dziś na świecie jest od 10 do 30 (nie ma jedynej statystyki) milionów Romów, a na Litwie około 2 tys.
Droga Romów do Europy rozpoczęła się przez Persję do Armenii i Malej Azji. W XV wieku już dotarli do Francji i Niemiec.
Rom na ich języku oznacza „mężczyzna” albo „żonaty mężczyzna”, Roma - to „ludzie”, Romni - kobieta albo żona.
„Media pokazuje Romów jako handlarzy narkotykami czy przestępców. Z jednej strony można ich zrozumieć, gdyż prawie nikt ich nie chcę zatrudniać. Z czego oni ma żyć?” - retorycznie pytał Radavičius
Wywody działacza społecznego potwierdziła kierownik integracji Romów Božena Karvelienė, twierdząc, że Romom ciężko znaleźć pracę.
Poseł na Sejm Kęstutis Masiulis cieszył się, że mniejszości narodowe pokazuje wysoki poziom kulturalny, wyraził nadzieję, że nadal będą pozytywnym przykładem dla innych.
Na imprezie wystąpił zespół „Sare Roma“: Elena (taniec), Aliona Michaj i Roza Svetlana Kaldaros (wokal), Artur Sabilo i German Kovach (gitara). Kierownik zespołu - Ištvan Kvik
Zaprezentowano dokumentalny film o Romach w języku litewskim „Cygańskie szczęście“. Reżyser Vidmantas Baciulis.
