Evgenij Bierdnikov 14 lat, mieszkał z mamą i młodszym bratem. Mama walczyła z nowotworem, lecz kilka dni przed koncertem przegrała walkę z rakiem i zmarła. Ojciec mieszka w Rosji i wcale nie interesuje się rodziną. Dom jest w bardzo złym stanie, nie nadaje się do mieszkania. Wygód nie ma w domu, wszystko na zewnątrz. Nie ma bieżącej wody.

Już od 6 lat z inicjatywy Ilony i Adama Jurewiczów, kierowników zespołu „Stella Spei” z parafii bł. Jerzego Matulewicza w Wilnie, mieszkańcy Wileńszczyzny łączą się we wzajemnej pomocy osobom potrzebującym wsparcia finansowego na leczenie.

„Od 2007 roku w Domu Kultury Polskiej w Wilnie organizujemy Świąteczne Wieczory Kolędowe połączone z akcją dobroczynną. Dzięki pomocy ofiarodawców mogliśmy wesprzeć Domy Dziecka w Podbrodziu i w Solecznikach, jak również Centrum Dziennego Pobytu Osób Niepełnosprawnych w Niemenczynie. Ponadto w ostatnich latach staramy się też wspierać konkretne osoby, które borykają się ze zdrowotnymi i finansowymi problemami. W ciągu ostatnich trzech lat już pomogliśmy 11 osobom“ - powiedział PL DELFI Adam Jurewicz, jeden z organizatorów akcji.

„Podczas tegorocznej akcji dobroczynnej udało nam się zebrać około 27 tys. litów. 6 600 litów ofiarodawcy przeleli bezpośrednio na konto, 9 180 litów i 50 złotych zebraliśmy do skarbonki w czasie koncertu oraz 3 500 euro na konto ośrodka przelała Ambasada RP w Wilnie” - o zebranych środkach pieniężnych opowiadała PL DELFI Ilona Jurewicz, kierownik zespołu „Stella Spei”.

„Już prawie powtórzyliśmy ubiegłoroczny wynik, kiedy to zebraliśmy 29 707 litów 75 centów. Mówię „prawie”, ponieważ konto jeszcze działa i będzie ważne do lutego, więc każdy chętny jeszcze ma czas na pomoc potrzebującym” - cieszył się z wyników akcji Jurewicz.

Podczas akcji charytatywnej pomimo zespołu „Stella Spei” gościnnie wystąpiły zespoły „Il Canto“ z Solecznik oraz „Arfa“ ze Szkoły Podstawowej w Kiwiszkach.

W imieniu ośrodka oraz Samorządu rej. Solecznickiego organizatorom akcji dobroczynnej podziękował mer rejonu solecznickiego Zdzisław Palewicz.

„W tym roku została powołana przez nas Instytucja Publiczna AD BONUM, żeby móc w sposób szerszy i bardziej konkretny pomagać potrzebującym. Podajemy dane bankowe, jest to subkonto, które jest przeznaczone wyłącznie dla tej akcji dobroczynnej“ - podkreślił Jurewicz.

AD BONUM, VŠĮ
SWEDBANK, AB, nr konta LT10 7300 0101 3358 8276

Oto kilka słów o osobach, do których ma dotrzeć pomoc:

Evgenij Bierdnikov, 14 lat, mieszkał z mamą i młodszym bratem. Mama walczyła z nowotworem, lecz kilka dni przed koncertem przegrała walkę z rakiem i zmarła. Ojciec mieszka w Rosji i wcale nie interesuje się rodziną. Dom jest w bardzo złym stanie, nie nadaje się do mieszkania. Wygód nie ma w domu, wszystko na zewnątrz. Nie ma bieżącej wody.
Dariusz Gabrylewski, 15 lat, mieszka z mamą. Rodzice są po rozwodzie. Ojciec nie opiekuje się synem, nie pomaga wcale. Dom dzielą z inna rodziną. Połowa domu, w której mieszka rodzina Gabrylewskich, nie nadaje się do mieszkania. Nie ma łazienki, a nawet bieżącej wody w domu. Wodę muszą latem donosić, a zimą dowozić na sankach z odległej prawie o kilometr wsi Kamionka (Akmeninė). W zimie w domu pełno śniegu, ponieważ drzwi i okna są nieszczelne.
Dariusz Pietraszun, 16 lat, mieszka z mamą i bratem, który jest studentem. Ojciec nie żyje. Mama nie może w pełni pracować ze względu na chorobę syna. Nie wystarcza środków na utrzymanie.
Ingrida Baranovskaja, 20 lat, ojciec zmarł. Mama z 3 córkami musi radzić sobie sama. W związku z chorobą córki nie może pracować. Nie mają własnego domu. Dzielą go z inną rodziną. Rodzina żyje niezamożnie, ledwo wiąże koniec z końcem. Ingrida nie ma dostosowanego łóżka. Mama nie jest młoda i ma problemy zdrowotne. Potrzebna jest adaptacja pomieszczenia. Jednak najbardziej niezbędna jest wymiana dachu, który przecieka, oraz wymiana instalacji elektrycznej, gdyż stan obecny zagraża bezpieczeństwu rodziny.
Krystyna Adamowicz, 26 lat, mieszka z siostrą, która stara się jej pomóc. Rodzice nie żyją. Dom, w którym mieszkają siostry, potrzebuje dużego i poważnego remontu – ciepło ulatnia się, potrzebna jest wymiana pokrycia dachowego. Niezbędna jest łazienka i ubikacja w domu, żeby móc przynajmniej minimalnie utrzymać higienę osobistą.

Wspomniane osoby mają porażenie mózgowe, Krystyna ma wodogłowie i porażenie mózgowe, a Evgenij ma autyzm.

Zespół „Stella Spei”.
Początkowo od 1999-2000 roku — młodzież śpiewała przy wileńskim kościele bł. Jerzego Matulewicza. Nazwa „Stella Spei” (co w tłumaczeniu oznacza „Gwiazda Nadziei”) zrodziła się w kwietniu 2004 roku. I jak sugeruje nazwa, zespół ma nieść światło i radość do serc wszystkich, kogo spotyka na swej drodze: Świeci tak jasno, aby głos Pana usłyszeli ci, którzy już stracili nadzieję.


Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion (2)