W sierpniu ubiegłego roku dziesięcioro członków Koła Miłośników Fotografii Akademii Trzeciego Wieku w Olsztynie odwiedziło Wilno, Landwarów, Wakę Trocką i Troki z Zatroczem. „Założeniem ideowym pleneru było: znaleźć i ustawić obiektywy naszych aparatów w miejscu gdzie stał ze swoim aparatem mistrz Jan Bułhak. Zebrany plon z 10 aparatów fotograficznych już po selekcji, to ponad 1000 zdjęć” - powiedział Paweł Bielinowicz, członek zarządu Akademii Trzeciego Wieku w Olsztynie oraz pomysłodawca projektu.

„W Europejskim Roku Seniora pokazaliśmy tę wystawę w polskich miastach znanych z krzewienia kultury kresowej. Zaczęliśmy od Olsztyna, następnie Giżycko – miasto spotkań Jana Bułhaka z przyjaciółmi z Wilna i jego miejsce śmierci w 1950 roku. W Lidzbarku Warmińskim pokazaliśmy wystawę w ramach imprezy „Kaziuki – Wilniuki”, w Szczytnie – w ramach „Dni Kresowych” oraz w Mrągowie podczas „Festiwalu Kultury Kresowej” - opowiadał Bielinowicz.

Następnie koneserów sztuki fotograficznej oraz miłośników twórczości Jana Bułhaka czekała niespodzianka. Członek Towarzystwa Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej Henryk Kujawa zaprezentował swój pierwszy aparat, który pomógł mu wybrać sam Jan Bułhak.

„Jest to aparat „Vectra”. Był to najlepszy aparat dni ówczesnych. Jan Bułhak miał taki samy, dlatego mi go polecił. W sklepie byłem razem z mamą i tam spotkaliśmy mistrza. Mama znała się z Bułhakiem. Zaczęli wspominać życie w Wilnie. Mistrz ze łzami w oczach opowiadał, jak zbombardowano jego pracownię. Zanim się pożegnaliśmy Bułhak dał grosik na kupno aparatu, jak powiedział „Na szczęście. Heniuś niech ci ten aparat dobrze służy”. Co też się i stało. Ten aparat odegrał w moim życiu wielką rolę. Był ścigany przez służby bezpieczeństwa, był ścigany przez urzędy podatkowe, bo myśleli, że pracuję za wynagrodzenie” - z wielki wzruszeniem opowiadał Kujawa.

Na kilkunastu planszach wystawowych znajdują się zdjęcia Jana Bułhaka oraz zdjęcia zrobione z tego samego ujęcia w dniach dzisiejszych. Właścicielka galerii Wanda Mieczkowska zwróciła szczególną uwagę na jedną z plansz, na której zauważyła niesamowite podobieństwo zdjęć zrobionych przez Bułhaka i podczas pleneru, „bo nawet chmury ułożyły w takiej samej kompozycji jak dawno dawno temu”.

Jan Brunon Bułhak jest nestorem polskiej fotografii. Bułhak jest również filozofem i teoretykiem fotografii. Był założycielem Fotoklubu Wileńskiego oraz współzałożycielem Fotoklubu Polskiego. Od 1919 wykładał w Zakładzie Fotografii Artystycznej na Wydziale Sztuk Pięknych Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie. Wykonał fotograficzną dokumentację architektury Wilna, Warszawy, Krakowa, Grodna, Zamościa, Lublina, Kazimierza i innych miejscowości. W jego pracowni powstało 158 albumów poświęconych miastom i regionom II Rzeczypospolitej.

W lipcu 1944 roku, w czasie walk o Wilno spłonęła jego pracownia, a w niej 50 000 skatalogowanych negatywów, dotyczących głównie Wilna i Wileńszczyzny.

Po II wojnie światowej wraz z synem dokumentował zniszczenia wielu miast Polski. Zaczął od Wilna, którego zniszczenia bardzo przeżył, po repatriacji do Polski fotografował też inne miasta. Był współzałożycielem powstałego w 1947 Związku Polskich Artystów Fotografów. Jego legitymacja członkowska ZPAF miała numer 1.

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion