Podczas pierwszego dnia zmagań, 21 marca w Litewskim Uniwersytecie Edukologii uczniowie mieli napisać rozprawkę lub dokonać interpretacji tekstu poetyckiego, dzień później czekała na nich część ustna.Uroczyste zakończenie imprezy miało miejsce 23 marca w gimnazjum im. Ferdynanda Ruszczyca w Rudominie.

Święto języka polskiego rozpoczęło się przedstawieniem wychowanków szkoły nawiązującym do dzieła Adama Mickiewicza „Dziady”. Zebrani w sali wysłuchali wykonywanych przez uczniów pieśni i zobaczyli odtańczonego w historycznych strojach poloneza. Po części artystycznej przystąpiono do krótkiej prezentacji wyników przez przewodniczącą komisji oceniającej uczestników dr Barbarę Dwilewicz z katedry dydaktyki i filologii polskiej Litewskiego Uniwersytetu Edukologii.

Spośród wszystkich uczestników żaden nie zdobył maksymalnej ilości punktów. W swojej ocenie komisja brała pod uwagę czy olimpijczycy rozumieją czytany tekst, czy potrafili uzasadnić swoje tezy.Dużą rolę odgrywała również poprawność językowa, z czym zawodnicy mieli pewne problemy. „Jest trudno zachować czystość językową, człowiek musi przechodzić z używania jednego języka na drugi” – wyjaśniła dr Barbara Dwilewicz.

„Uczestnicy mieli 4 godziny na napisanie swych prac, przeciętnie pisali po 2 strony, to jest stanowczo za mało”- świadczyła polonistka. Zachęcała też przyszłych olimpijczyków by w następnych olimpiadach pisali więcej.
Uczniowie popisywali się oryginalnością i erudycją pisząc o jednym z sześciu możliwych do wyboru tematów dotyczących twórczości polskich literatów. Odpowiedź ustna składała się zaś z dwóch części – językoznawczej i dotyczącej literatury. To właśnie na tym etapie uczniowie poradzili najlepiej.

Barbara Dwilewicz wskazała, że wypowiedź uczestnika nie powinna przypominać monologu, a rozmowę, choć nie zawsze jest na to wystarczająca ilość czasu. „Uczestnikowi można poświęcić pół godziny, a chciałoby się więcej” – dodała przewodnicząca komisji.
Wszyscy biorący udział w ostatniej części konkursu mają zapewnione miejsce na polskich uczelniach.

W etapie republikańskim pierwsze miejsce zajął Aleksander Sudujko z szkoły średniej im. Szymona Konarskiego w Wilnie. „Jest to dla mnie pierwsza olimpiada z języka polskiego. Pierwsza i bardzo udana“ - z uśmiechem powiedział dla PL DELFI zwycięzca. Aleksander poświęcił dużo czasu na przygotowanie się do konkursu jednak wygrana sprawiła, że nie żałuje ani chwili.

Na Aleksandra czeka kolejny etap olimpiady w Warszawie. „Jest to wyższy etap, będzie więcej konkurencji, ale mam nadzieję w etapie ogólnopolskim też mi pójdzie dobrze“ - powiedział uczeń. Podobnego zdania jest kolejna finalistka, Beata Kowalczuk z Gimnazjum im. Adama Mickiewicza w Wilnie, która zdobyła drugie miejsce.

„To będzie ogromna mobilizacja i mam nadzieję, że mi tam też się uda.” – wyznała dla PL DELFI.
Mimo udanej olimpiady i osiągniętego sukcesu wychowanek szkoły średniej im. Szymona Konarskiego w Wilnie nie widzi swej przyszłości związanej z studiami polonistycznymi. „Myślę o studiowaniu medycyny, to mnie bardziej interesuje“ — wyznał laureata.

Aleksander nie ma zamiaru wyjechać na studia do innego kraju, zamierza zostać w Wilnie. Beata natomiast skłonna jest wykorzystać szansę nauki w Polsce. „Mam zamiar pójść na kierunek humanistyczny, tylko jeszcze nie zadecydowałam na jaki konkretnie, jestem dopiero w 11 klasie, ale wiem, że na pewno nie związany ze ścisłymi kierunkami” — powiedziała PL DELFI uczenica "mickiewiczówki".

Uczestniczka konkursu nie spodziewała się wygranej. „Jestem bardzo samokrytyczna i myślałam, że na pewno nie trafię do pierwszej dziesiątki, a tu jeszcze drugie miejsce, bardzo się zdziwiłam” — nie kryła swego zadowolenia finalistka.

Wyłoniona dziesiątka laureatów, pojedzie do Polski by w finałowym etapie olimpiady walczyć o zwycięstwo. Uroczyste wręczenie nagród laureatom i ich nauczycielom będzie miało miejsce 26 maja w Sali Lustrzanej Pałacu Staszica w Warszawie.