Radość, morze kolorów i kwiaty, kwiaty, kwiaty. Tak można byłoby scharakteryzować wystawę Pawła Łopackiego, malarza - samouka z Wilna. Sam artysta twierdzi, że nigdy nie ma zaplanowanego rysunku.
"Nie umiem przerysowywać, po prostu nie umiem. Maluję obrazy, wizje, które przychodzą mi do głowy. Nie mogę malować w mieście, miasto mnie przytłacza, więc staram się jak częściej wyrywać się na przyrodę, co nie zawsze się udaje, bo jednak trzeba jakiś grosik zarobić na życie" - powiedział PL DELFI Paweł Łopacki.
Przygodę z malarstwem artysta rozpoczął przed 5 laty. Był to szczęśliwy zbieg okoliczności. Do wypróbowania siebie w sztuce zachęcił dawny przyjaciel artysty znany litewski malarz Vitalis Čepkauskas.
"Paweł od czasu do czasu pomagał mi w obrabianiu drewnianych części, które później wykorzystywałem w swoich dziełach. Po pewnym czasie zauważyłem, że bardzo ciekawi się moją pracą, sztuką w ogóle. Zrozumiałem, że Paweł dojrzał do twórczości, do twórczości własnej, więc przyniosłem mu farby, dałem kilka rad i zostawiłem go ze sztuką sam na sam" - opowiadał Čepkauskas.
Malarz podkreślił, że Łopacki nie próbuje dostosować się do współczesnych nurtów, ale przekazuje swoją, polską, kresową naturę, swoją dobroć, którą jest przepełniony.
"Nigdy nie próbowałem go skierowywać na jakiś określony styl. Czasami udzielam mu porad technicznych. To co widzimy, to wszystko Paweł sam stworzył" - dodał Čepkauskas.
Wystawa w Domu Kultury Polskiej jest drugą wystawą Pawła Łopackiego. Publiczny debiut artysty odbył się w Krakowie.
"Bałem się opinii bliskich, znajomych, innych malarzy, dlatego pierwszą wystawę zorganizowałem w Krakowie, z dala od oczu znajomych. Kraków jest dla mnie miastem z bajki. W dzieciństwie prawie każde wakacje spędzałem w tym pięknym mieście. Po wystawie w Krakowie usłyszałem dużo pochlebnych opinii, po których odważyłem się na wystawę w Wilnie" - tłumaczył artysta.
Na wernisaż wystawy przybyło dużo znajomych, krewnych, kolegów z klasy malarza.
Wystawę „Sztuka Kresowa” Pawła Łopackiego można oglądać do 30 sierpnia.
