Kaetana Leontjeva, starszy ekspert Instytutu Wolnego Rynku (Laisvosios rinkos institutas), wchodząca w skład grupy roboczej, powiedziała dla "Verslo žinios", że w przypadku zwiększenia nieopodatkowanego minimum dochodów "otrzymujący mniejsze wynagrodzenie względnie płaciliby mniejsze podatki i w ich portfelach zostałoby więcej pieniędzy".
Konkretnych liczb ekspert nie podała.
Premier Algirdas Butkevičius ze swojej strony zapewnił, że radykalnych zmian w systemie podatkowym nie będzie, rząd nie rozważa wprowadzenia podatków progresywnych.
"Radykalnych zmian nie będzie. Mamy w planach pewny system progresywny dla mniej zarabiających osób, jednak o podatkach progresywnych mowy nie ma. Jednocześnie rozważamy opodatkowanie kapitału" - oświadczył premier w wywiadzie dla "Lietuvos žinios".