„Rosjanie podziwiali Strefę Kibica, którą stworzyliśmy jako jedyni w województwie. Mówię to bez ironii dlatego, że w roku 2018 w Rosji odbędą się Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej, a Kaliningrad ma być jednym z miejsc rozgrywania meczów“ – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Grzegorz Nowaczyk. „Przy takich okazjach staramy się rozmawiać z sąsiadami na temat ich oczekiwań inwestycyjnych“.
Okazuje się, że ich zainteresowania koncentrują się głównie wokół rynku nieruchomości.

„Zależy im nie tylko na kupnie mieszkań, ale także na zainwestowaniu w takie nieruchomości, na których możne powstać dobry projekt biznesowy“ – zdradza Nowaczyk. „Wschodni sąsiedzi są także zainteresowani wszelkimi przedsięwzięciami związanymi z branżą IT. Natomiast o gazie łupkowym nie rozmawiamy“.

Polska strategia zakłada poszukiwanie gazu łupkowego, także po to, by uniezależnić się od rosyjskiego gazowego potentata Gazpromu. Rosjanie z kolei oczekują, że będziemy coraz więcej od nich kupować tego cennego źródła energii. 

„Rosjanie chcieliby, żebyśmy odbierali od nich energię, która ma być produkowana niedaleko Kaliningradu. Takie rozmowy odbywały się już półtora roku temu“ – dodaje prezydent Elbląga.

Na terenie województwa warmińsko-mazurskiego przeprowadzone zostały pierwsze odwierty stwierdzające, że na tych terenach jest gaz łupkowy. Nie wiadomo jeszcze, jak drogie będzie jego wydobycie i dystrybucja.
Grzegorz Nowaczyk zwraca uwagę, że przeszkodą w rozwijaniu współpracy gospodarczej z Rosjanami jest coś jeszcze.

„Elbląg ma swój port morski, który paradoksalnie jest chyba jedynym w Unii Europejskiej, niemającym swobodnego dostępu do morza. Staramy się rozbudować kanał żeglugowy, aby ułatwić połączenie z Bałtykiem, a przede wszystkim z Europą Zachodnią“ – informuje prezydent miasta.
W porcie morskim przeładowuje się około 100-150 tysięcy towarów rocznie, mimo że mógłby to być nawet milion ton. Żeby tak się stało należałoby zmniejszyć ograniczenia administracyjne obowiązujące w kontaktach międzynarodowych.

„Wtedy na pewno łatwiej będzie skusić przedsiębiorców operujących na morzu do tego, aby zawitali do Elbląga“ – uważa prezydent miasta.
Krokiem do tego stała się umowa między Polską a Rosją o małym ruchu granicznym, która wejdzie w życie pod koniec lipca.

„Dzięki temu Polacy mieszkający m.in. w Elblągu i okolicach oraz Rosjanie z Obwodu Kaliningradzkiego będą mogli swobodniej, szybciej przekraczać granice, kupować towary, inwestować, odwiedzać się nawzajem“ – wyjaśnia Grzegorz Nowaczyk.
Włodarze Elbląga liczą, że to przyczyni się do większego napływu rosyjskich inwestorów.

„Rosyjscy przedsiębiorcy potrzebują przede wszystkim informacji, gdzie mogą zainwestować i jakie korzyści osiągną z lokaty kapitału w Polsce“ – tłumaczy prezydent.

Miejsc inwestycyjnych w Elblągu i okolicach nie brakuje. Jednym z nich jest Warmińsko-Mazurska Specjalna Strefa Ekonomiczna, w skład której wchodzi elbląska podstrefa. 

„Na inwestorów czekają 32 hektary ziemi, gdzie są znacznie lepsze warunki do prowadzenia biznesu niż w innych strefach ekonomicznych w naszym kraju, tzn. ulgi podatkowe wynoszące nawet do 70 proc. i zwolnienie do roku 2020. A jest szansa na to, że już w tym roku Ministerstwo Gospodarki podejmie decyzję o przedłużeniu tego czasu do roku 2026“ – zaznacza prezydent miasta.

Oprócz SSE, Rosjanie mogą rozwijać swoje firmy współpracując z Elbląskim Parkiem Technologicznym. O tych możliwościach władze Elbląga chcą informować firmy z sąsiedniego Obwodu. W tym celu we wrześniu zostanie otwarty punkt informacyjny w konsulacie polskim w Kaliningradzie.

Jak podkreśla Grzegorz Nowaczyk, równie ważne, co współpraca z przedsiębiorcami i inwestorami, są również relacje z władzami Kaliningradu. W ubiegłym tygodniu prezydent Elbląga i mer Kaliningradu Aleksander Jaroszuk odnowili porozumienie z 1994 roku o współpracy między miastami. Dokument zakłada szeroką współpracę dwustronną m.in. w dziedzinie gospodarki miejskiej, biznesu, ochrony środowiska, samorządu, bezpieczeństwa i turystyki.

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion (17)