1 lutego Wicepremier Janusz Piechociński spotkał się z Ministrem ds. Energii i Przemysłu Azerbejdżanu Natiqiem Alijewem. Jak zaznaczył, rozmawiał z nim m.in. o projekcie budowy ropociągu Odessa-Brody-Płock, którym mogłaby być sprowadzana do Polski ropa z Azerbejdżanu. Dwa dni później azerski polityk spotkał się z minister skarbu Mikołajem Budzanowskim. Jednym z owoców tych spotkań było wszczęcie postępowania w sprawie wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla budowy rurociągu naftowego Brody- Płock z możliwością jego przedłużenia do Gdańska lub w kierunku zachodnim.

Wtedy też rosyjski Rosbalt poinformował, że rady 19 z 26 gmin, przez których terytorium będzie przechodzić rurociąg Brody- Płock, wzięły pod uwagę jego trasę w swoich planach użytkowania gruntu. Media nad Dnieprem rozpisywały się z kolei o rozpoczęciu dostosowywania ukraińskich rafinerii do przetwarzania lekkiej azerskiej ropy naftowej. Do tej pory tak jak w większości byłych republik sowieckich były one ukierunkowane na rafinację ciężkiej ropy rosyjskiej (wątek ten powrócił w marcu, gdy minister energetyki i przemysłu węglowego Ukrainy Eduard Stawicki w rozmowie z azerskim ministrem przemysłu i energetyki Natiqiem Alijewem poinformował o modernizacji rafinerii w Odessie i Kremenczugu).

W kontekście powyższych informacji warto dodać, że kluczowy element Sarmatii nabrał nowej dynamiki już jesienią ubiegłego roku.

W październiku 2012 azerski ambasador na Ukrainie Eynulla Madatli przy okazji rozmów jakie prowadził ze stroną ukraińską na temat jej przyłączenia się do TANAP stwierdził, że:„oba państwa posiadają znaczny potencjał do pogłębienia współpracy np. w projekcie Sarmatia”. „Jego studium wykonalności jest już gotowe, a projekt jest w fazie rozwoju”- dodał. Niemniej interesująco brzmiały słowa dyplomaty w odniesieniu do kluczowego elementu „Euro- Azjatyckiego Korytarza Transportu Ropy Naftowej”. „Obecnie Polska, Ukraina wraz z Unią Europejską dyskutują kilka kwestii odnośnie zaktualizowania rurociągu Odessa-Brody, dzisiejsze perspektywy przedłużenia go do Płocka i dalej do Gdańska nie są złe. Wszystkie strony są zainteresowane realizacją tego projektu”- stwierdził. Chęć jego realizacji po stronie Azerbejdżanu podkreślił nie tylko Madatli, w podobnym tonie wypowiedział się w listopadzie 2012 roku wspomniany już powyżej Natiq Alijew (26-27 listopada w Warszawie zebrała się Międzyrządowa Komisja ds Współpracy Gospodarczej Polski i Azerbejdżanu, w której uczestniczył).

Koniec letargu nie oznacza jednak końca problemów ropociągu Odessa- Brody- Płock. W tym roku trzeba wykupić grunty pod budowę ropociągu, przygotować projekt budowlany i podpisać międzyrządową umowę krajów uczestniczących w Sarmatii.