„Każdego dnia odbieram 6-7 telefonów, najczęściej od kobiet, które interesuje zakup artykułów szkolnych” – tłumaczył kierowca mikrobusu Matas wożący pasażerów z okręgu kowieńskiego do Suwałk.
Według kierowcy, koszta podróży wynoszą około 40 litów, natomiast zaoszczędzić można 100-150 litów.
„Zainteresowanie wyczuwa się, chociaż teraz wszyscy jeżdżą własnymi samochodami – po kilka rodzin. W polskich supermarketach wszystko jest o 17 proc. tańsze, a jeśli kupować bezpośrednio od producenta, to ceny spadają jeszcze bardziej. Na dzień dzisiejszy wszyscy jeżdżą po artykuły szkolne, ale kupują też artykuły spożywcze” – powiedział dyrektor biura podróży „Želesa” Leonidas Fedorenka, które wozi na zakupy do Polski.
Według badań agencji badań opinii publicznej „Rait”, do Polski na zakupy jeździ 12 proc. mieszkańców kraju, a podczas jednorazowego pobytu każdy wydaje po 442 litów.