Odpowiedni projekt autorstwa Masiulisa został zarejestrowany w Sejmie. Proponuje się, aby początkowo listę leków, które będzie można nabyć w sklepie, ma zatwierdzić Ministerstwo Zdrowia. Ministerstwo powinno też zatwierdzić, jakie warunki ma spełniać sklep, aby móc handlować lekarstwami.
„Sądzimy, że leki sprzedawane bez recepty muszą być łatwo dostępne dla mieszkańców. Nie we wszystkich wiejskich miejscowościach są apteki. Nie we wszystkich miastach i miasteczkach apteki działają po godzinach pracy. Jeśli człowiek nie przechowuje leków w domu, to czasami bardzo ciężko dostać zwykłego leku od przeziębienia lub od bólu głowy. Zmiany będą przychylne wobec mieszkańców i zwiększą konkurencyjność w tym sektorze” - uargumentował swój pogląd Eligijus Masiulis.
Obecnie w Unii Europejskiej leki w sklepie można kupić w tych krajach, jak Włochy, Portugalia, Szwecja, Dania, Holandia, Wielka Brytania, Polska, Niemcy oraz Węgry.