„Decyzję oceniam bardzo pozytywnie. Ta decyzja pokazuje, że „Gazprom” nie miał żadnych podstaw, by straszyć Litwę międzynarodowym arbitrażem i milionowymi stratami” – powiedział  Arvydas Sekmokas, litewski minister energetyki.

Rosyjski monopolista „Gazprom” protestował przeciwko próbom zreformowania sektora gazowego podejmowanym przez władze litewskie. Litewski rząd, kierując się trzecim pakietem energetycznym Unii Europejskiej oraz przyjmując nową Ustawą o gazie ziemnym, chciał podzielić kontrolowane przez „Gazprom” przedsiębiorstwo „Lietuvos dujos” na przedsiębiorstwa zajmujące się handlem, przesyłem oraz dystrybucją gazu ziemnego. Arbitraż jednak zaznaczył, że w obecnym procesie Instytut nie może rozpatrywać kwestii ceny, ponieważ w tej sprawie Litwa powinna się zwrócić do arbitrażu z oddzielnym pozwem.

Wiceprzewodniczący Sejmu Algis Čaplikas cieszy się ze zwycięstwa, jednak jego zdaniem nie jest to jeszcze ostateczne zwycięstwo. „Sądzę, że wojna się jeszcze nie skończyła (…) Mając do czynienia z takimi monstrami jak Gazprom, nie sądzę, że wszystko na tym się skończy. Tym bardziej, że mówimy tu o kwocie miliona czy dwóch milionów litów” –zaznaczył Čaplikas.

Prezydent Litwy Dalia Grybauskaitė komentując litewskie zwycięstwo w Sztokholmie oświadczyła, że z „Gazpromem” trzeba negocjować, a nie walczyć. „Oczekiwaliśmy takiej decyzji, ponieważ sądziliśmy, że mamy rację. Więc sądzę, że lepiej rozmawiać i dochodzić ugody niż walczyć, co nasz rząd „Gazpromowi” zawsze proponował” – oświadczyła Grybauskaitė.

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion (24)