Pavilionis w tej sprawie spotkał się z ministrem energetyki i ambasadorem Trynidadu i Tobago. „Oni są zainteresowani. W czasie naszego przewodnictwa w Unii minister energetyki Trynidadu i Tobago chce odwiedzić Litwę. Będzie szukał też możliwości spotkania się z naszym ministrem oraz zaprasza delegację litewskich ekspertów” - powiadomił ambasador. „Nasz region ich bardzo ciekawi. Oni wiedzą, że chcemy budować terminal LPG oraz wiedzą, że jesteśmy zależni od Rosji. Dla nich jesteśmy dużym rynkiem” - zaznaczył Žygimantas Pavilionis.
To, że spotkanie odbyło się potwierdziła również służba dyplomatyczna karaibskiego państwa.
Trynidad i Tobago obecnie jest jednym z najbogatszych państw Ameryki Środkowej dzięki złożom ropy naftowej, gazu ziemnego i asfaltu. Przemysł zajmuje się głównie przetwórstwem wydobywanych bogactw naturalnych. Na wyspach znajdują się rafinerie, zakłady petrochemiczne i fabryki nawozów sztucznych. Rolnictwo nie odgrywa znaczącej roli w gospodarce kraju. Najwięcej użytków rolnych zajmują uprawy trzciny cukrowej i kakaowca.
Obecnie Litwa jest uzależniona od „Gazpromu”.