W 2008 roku polsko – francuski koncern Belvedere SA kupił litewską spółkę „Vilniaus degtinė“. Zastrzyk zagranicznego kapitału oraz zagraniczne doświadczenie i zmiany wprowadzone przez nowego właściciela pozwoliły wileńskiej fabryce przetrwać kryzys bez strat.
„Z przyjściem spółki Belvedere SA dla „Vilniaus degtinė“otworzyły się duże możliwości eksportu naszych produktów. AB „Vilniaus degtinė“rozpoczęła rozwój eksportu w regionach, w których aktywnie działają spółki grupy Belvedere SA. Rozpoczęto eksport wódki do Polski, Danii, Bułgarii, Francji” - powiedział PL DELFI Darius Šiaudinis, dyrektor ds. marketingu spółki „Vilniaus degtinė“.
Spółka z powodzeniem weszła na rynek polski, bo nie ograniczyła się do sprzedaży już istniejących produktów, tylko dostosowała się do warunków panujących na rynku.
„Na rynek polski weszliśmy z kilkoma produktami. Są to: wódka „Wileńska“, nalewka „Wileńska“ oraz brandy „Renaissance“. Właśnie te napoje alkoholowe eksportujemy do Polski już od ponad 4 lat i z każdym rokiem sprzedaż tych produktów jest coraz większa”- powiedziała PL DELFI Renata Baniukevičiūtė, menager ds. eksportu spółki „Vilniaus degtinė“.
Zdaniem konsumentów, ważnym krokiem jest nie tylko odpowiednia nazwa, lecz też napisy na produkcie w języku kraju do którego jest skierowany. „Do każdego klienta chcemy zwracać się w jego ojczystym języku. Polska – to ogromny rynek, właśnie dla tego etykietki eksportowanych produktów są w języku polskim. Takich przykładów mamy i więcej. Etykietki naszych produktów są między innymi w językach hiszpańskim, żydowskim, łotewskim” – wyjaśnił Šiaudinis.
Przedstawicielka spółki „Vilniaus degtinė“ poinformowała PL DELFI, że największa sprzedaż wileńskich wyrobów alkoholowych ma miejsce w regionach graniczących z Litwą, jednak Polska to duży kraj z wielkim i niewykorzystanym potencjałem eksportowym, dlatego spółka z każdym rokiem zwiększa swoją ekspansję w nowych regionach Polski.
