Jakie sprawy powinniśmy naprawić w pierwszej kolejności?
Cieszę się z tej wizyty. Zawsze, nawet w najtrudniejszym dla stosunków polsko – litewskich czasie namawiałem obie strony do dialogu i szukania tego co wspólne. Wielokrotnie też mówiłem, że kluczem do zmiany na lepsze jest poprawa sytuacji polskiej mniejszości. Kompasem są oczywiście zapisy Traktatu o przyjaznych stosunkach i dobrosąsiedzkiej współpracy z 1994 r.
Podkreślam fakt, że litewscy wyborcy docenili postulaty polskiej mniejszości głosując na jej reprezentacje polityczną - Akcję Wyborczą Polaków na Litwie w stopniu umożliwiającym litewskim Polakom wywieranie istotnego wpływu na politykę swojego państwa, w tym współtworzenie koalicji rządowej. Wydaje się, że po wielu latach składania deklaracji dobrej woli przychodzi czas na konkretne działania. Najpilniejsze problemy to ustawa o mniejszościach i kwestie związane z ujednoliconym egzaminem z języka litewskiego.
Wyzwania we współpracy gospodarczej obu krajów w najbliższym czasie?
Wymiana handlowa pomiędzy naszymi krajami rozwija się dobrze niezależnie od politycznych napięć. Główne wyzwania dotyczące przyszłości wiążą się z inwestycjami związanymi z infrastrukturą, mam tu na myśli sieci energetyczne, gazociągi, drogi i połączenia kolejowe. Na pewno we wspólnym interesie leży integracja rynków państw nadbałtyckich z Unią Europejską, a droga do realizacji tego celu wiedzie przez Polskę.
Czy intencje rządu socjaldemokratycznego względem Polski i Polaków na Wileńszczyźnie są szczere?
Intencje rządu premiera Algirdasa Butkieviciusa wobec Polski i Polaków zweryfikuje czas. Ostatnie wypowiedzi ministra Linasa Linkieviciusa, który przeprosił za swoich kolegów, którzy w trakcie wizyty Lecha Kaczyńskiego w Wilnie nie poparli kompromisowej ustawy o pisowni nazwisk, przyjąłem z z szacunkiem i nadzieją. Trzeba też przypomnieć, że gwarantem wiarygodności rządzącej koalicji wobec polskiej mniejszości jest udział w niej Akcji Wyborczej Polaków na Litwie bardzo wyczulonej na wszystkie kwestie związane z sytuacją litewskich Polaków.
Czy ewentualne wyjście AWPL z koalicji nie zagrozi stosunkom polsko-litewskim?
Obecność AWPL w rządzie Republiki Litwy, lub jego ewentualne opuszczenie jest oczywiście wewnętrzną sprawą państwa litewskiego. Jednak, jak już wcześniej wspomniałem udział liderów AWPL w rządzie Litwy jest swoistym barometrem relacji pomiędzy tym rządem a polską mniejszością. Z perspektywy Rzeczypospolitej możemy i będziemy oceniać program realizowany przez rząd naszego sąsiada w kontekście zapisów Traktatu zawartego dobrowolnie przez dwa niepodległe państwa. Przypominam, że zawiera on szereg niespełnionych zobowiązań dotyczących praw polskiej mniejszości. Na pewno opinia najbardziej zainteresowanych będzie bardzo istotna w kontekście oceny podejmowanych działań.