W komunikacie resort oświadczył, że "Claude Verlon i Ghislaine Dupont, dziennikarze RFI, zostali odnalezieni martwi w Mali". "Państwo francuskie wspólnie z władzami malijskimi czyni wszystko, by jak najszybciej wyjaśnić okoliczności ich śmierci" - głosi komunikat.
Dziennikarze zostali uprowadzeni po przeprowadzeniu wywiadu z mieszkańcem Kidalu, przedstawicielem tuareskiego separatystycznego Ruchu Wyzwolenia Narodowego Azawadu. Po skończonej rozmowie porywacze wciągnęli dziennikarzy do beżowego samochodu, a ich rozmówcy zagrozili bronią, by wrócił do domu.
Jak relacjonowały lokalne władze, kilka minut po rozpoczęciu pościgu za porywaczami Francuzów, pojawiła się informacja o odnalezieniu ich ciał, ze śladami po kulach, na przedmieściach Kidalu.