Po tym jak w grudniu pochodząca z Indii 33-letnia Sara Ege, została uznana za winną śmierci jej 7-letniego syna Yaseen'a, teraz brytyjski sąd ogłosił wyrok. Kobieta została skazana na karę dożywotniego pozbawienia wolności i dopiero po odsiedzeniu minimum 17 lat może wnioskować o przedterminowe zwolnienie. Według informacji BBC, kobieta biła chłopczyka "jak psa" tylko dlatego, że nie mógł się nauczyć na pamięć wersetów Koranu.
Do zdarzenia doszło w lipcu 2010 roku. Do domu w Pontcanna (Cardiff) została wezwana straż pożarna do ugaszenia ognia. Niezwłocznie na miejscu pojawiły się służby ratunkowe. Niestety z płonącego domu strażacy wynieśli ciało chłopczyka. Początkowo sądzono, że dziecko zginęło z powodu pożaru. Jednak przeprowadzona sekcja zwłok wykazała, że Yaseen miał wiele urazów ciała, w tym liczne złamania i urazy jamy brzusznej. Według śledczych takie obrażenia nie mogły być przypadkowe. Ponadto funkcjonariusze znaleźli na ubraniu kobiety, ślady płynnej podpałki do grilla. W związku z nowymi okolicznościami prokuratura oskarżyła matkę chłopca o zabójstwo.
Sara Ege od samego początku trwania śledztwa podawała różne wersje wydarzeń. Raz przyznała się, że w gniewie pobiła syna, ponieważ nie potrafił zapamiętać wersetów Koranu, a gdy zobaczyła go martwego, wpadła w panikę i podpaliła ciało dziecka.
Początkowo śledczy podejrzewała także ojca dziecka o udział w morderstwie. Został on jednak oczyszczony z zarzutów.