W trakcie swej wizyty książę natknął się tam na prowadzącego badania studenta pochodzącego z Polski. „Czy przyjechałeś tutaj zbierać maliny?” – zapytał, czy zażartował monarcha.
Żart nie spodobał się Polakom mieszkającym w Wielkiej Brytanii. Księcia Filipa biorą jednak w obronę brytyjskie media, podkreślające, że jego poczucie humoru jest bardzo specyficzne. Według nich wątpliwe jest, aby małżonek królowej Elżbiety II chciał kogoś urazić swoim dowcipem.