57-letni Zbigniew Teliga skierował sprawę przeciwko firmie Murphy’s DAC TV za dyskryminację. Sprawa dotyczy zwolnienia mężczyzny z pracy po tym, jak doznał urazu ręki podczas wykonywania czynności zawodowych w sierpniu zeszłego roku. Według Polaka, został on potraktowany w sposób inny niż zostaliby potraktowani rodowici mieszkańcy Irlandii Północnej.
"Nagłe zwolnienie z pracy było dla mnie i mojej żony szokiem. Nie mieliśmy czasu na zabezpieczenie się w kwestii finansowej i zostaliśmy bez środków do życia. Ciężko pracowałem dla firmy przez 5 lat i wiem, że pracodawca był zadowolony z mojej pracy" - powiedział Zbigniew Teliga.
Polak najpierw szukał pomocy w polskim konsulacie. Następnie został skierowany do Equality Commission, która to placówka zajmuje się kwestią dyskryminacji.
Eileen Lavery z Equality Commission powiedziała, że traktowanie poszczególnych osób inaczej niż pozostałych pracowników, jest nie do zaakceptowania. Podkreśliła również, że osoby, które przyjeżdżają do Irlandii Północnej z innych krajów, w celu osiedlenia się i podjęcia zatrudnienia, maja takie same prawa jak inni mieszkańcy kraju.
Rozbieżność między pracodawcą a Teligą, dotyczyła rodzaju zatrudnienia. Zdaniem firmy Murphy’s DAC TV, Polak był pracownikiem dorywczym i w taki sam sposób otrzymywał wynagrodzenie. Jednak według 57-latka, był zatrudniony przez 5 lat jako normalny pracownik, na dowód czego posłużył list z 2008 roku, potwierdzający zatrudnienie i rejestrację mężczyzny w Worker Registration Scheme.
Firma przeciwko której Teliga wniósł oskarżenie, wypłaciła Polakowi 17.5 tys. funtów w ramach rekompensaty.