Bombaj to najważniejsze centrum finansowe w Indiach, jak Nowy Jork w USA. Atak był hinduskim 11 września. Także w tym sensie, że zupełnie zaskoczył władze. Tamtejsze siły bezpieczeństwa były zupełnie nieprzygotowane – mówił wówczas ekspert ds. terroryzmu Harvey Kushner.

W ataku tym zginęło blisko 200 osób, a około 300 zostało rannych. Terroryści przeprowadzili akcję w dziewięciu południowych punktach miasta: na dworcu kolejowym Chhatrapati Shivaji, w restauracji Leopold Café, w wielkich hotelach Taj Mahal i Oberoi, w dokach portowych, na komisariacie głównym dla Bombaju Południowego, na plaży, w szpitalu Cama, oraz w miejscowym centrum kultury żydowskiej Nariman House. Zamachowcy użyli między innymi karabinów AK oraz granatów.

Indyjski sąd skazał w 2010 roku na karę śmierci jedynego terrorystę, który przeżył zamachy w Bombaju. 21-letni Pakistańczyk Kasab został sfilmowany podczas ataku z karabinem w ręku na stację kolejową w Bombaju Chhatrapati Shivaji.

16 maja 2011 niemiecka policja zatrzymała w Berlinie Maksuda Lodína, obywatela Austrii, który przybył z Pakistanu. Podczas przeszukania, znaleziono przy nim różnego rodzaju nośniki pamięci z dużą ilością filmów oraz zdjęć pornograficznych.

Niemieccy specjaliści przez wiele miesięcy sprawdzali dziesiątki tysięcy plików w poszukiwaniu m.in. pornografii dziecięcej. Ich wysiłki zostały uwieńczone sukcesem – w porno plikach znaleziono ponad sto dokumentów zawierających instrukcje przeprowadzenia krwawych ataków terrorystycznych w Europie.

Wszystko wskazuje na to, że plany zostały przygotowane przez Yusufa al-Mauritaniego, lidera Al-Kaidy w Pakistanie. To co wywołało największe zdziwienie śledczych, to jedna z instrukcji identyczna ze sposobem i stylem ataków w Bombaju na hotel “Trident”.

Inne zalecenia zawierały plany porwania samolotów oraz statków wycieczkowych. Terroryści zaproponowali także, aby ubierać zakładników w pomarańczowe uniformy na wzór tych z “Guantanamo”.

Oprócz Lodina aresztowano także na terenie Wiednia jego przyjaciela Yassina Ochakova. Władze podejrzewają, że obaj oskarżeni zostali przeszkoleni w bazach talibów w Pakistanie.