Według słów rzecznika policji, dwie dziewczynki i chłopiec w wieku ośmiu, sześciu i czterech lat od samego urodzenia nie obcowali się z nikim, oprócz swoich rodziców.

Obecnie z rodzicami pracuje policyjny psycholog.

Dzieci mieszkały w złych warunkach, a w dwóch z czterech pokoi domu hodowano bydło.