Na konferencji zorganizowanej w Londynie przez grupę Policy Network Van Rompuy ostrzegł, że premier David Cameron może nie mieć okazji do renegocjacji traktatu akcesyjnego. W swojej przemowie stwierdził, że kwestia ponownego przedyskutowania warunków, nie jest w tej chwili dla Brukseli priorytetem. Nazwał Wielką Brytanię „marudną wyspą”, która może wiele stracić, jeśli zdecyduje się na opuszczenie Unii Europejskiej.

Wyjście z Unii jest oczywiście prawnie możliwe, traktaty zawierają odpowiednią klauzulę. Jednak nie można zrobić ot tak po prostu. To bardzo skomplikowany proces. Przewodniczący porównał zamiary Wielkiej Brytanii do rozwodu czterdziestoletniego małżeństwa. Jest on możliwy, ale trzeba zapłacić jakąś cenę. Zasugerował też, że Cameron nie znajdzie poparcia dla swoich planów wśród liderów innych państw.

Premier Wielkiej Brytanii ogłosił w zeszłym miesiącu, że referendum dotyczące wyjścia z UE odbędzie się jeśli jego partia wygra kolejne wybory parlamentarne, nie wcześniej niż w 2017 roku. Stanie się to dopiero po renegocjacji niektórych warunków traktatu, z uzyskaniem większej swobody w niektórych kwestiach włącznie.

Kartą przetargową dla brytyjskiego rządu mają być konieczności wprowadzenia zmian związanych z wprowadzeniem do nowych krajów wspólnej waluty i prób utrzymania jej w innych. Jednak według Van Rompuy’a zmiany zostały już dokonane i nie trzeba będzie ponownie tej sprawy wywoływać. Poddał również w wątpliwość strategię obraną przez Camerona, który swoim zachowaniem próbuje wystraszyć inne państwa członkowskie twierdząc, że jeśli nie otrzyma tego, co chce, to jego kraju opuści UE. Przewodniczący uznał to za wysoce nieprzekonujące działanie.

Source
Anglia i Szkocja - POLEMI.co.uk
Comment Show discussion (8)