Klienci, zajęci bożonarodzeniowym shoppingiem, spanikowani, padali na podłogę lub uciekali z centrum handlowego. Strzelający został zabity przez przedstawicieli służb ochrony porządku publicznego, którzy przyjechali na miejsce wydarzeń.

Policja nie podaje nazwiska zabitego i nie przytacza żadnych szczegółów zdarzenia. Agencja zacytowała słowa pracownika centrum handlowego, który twierdził, że mężczyzna był uzbrojony w karabin i zwracał na siebie uwagę okrzykami: „Jestem strzelcem!”.