„Próby upolityczniania wydarzeń sportowych są destrukcyjne, a nawoływanie do bojkotu Euro 2012 szkodzi nie tylko wizerunkowi tej imprezy, ale przede wszystkim milionom zwykłych Ukraińców” — oświadczyło ministerstwo.

„Gazeta Wyborcza” napisała, że nieoficjalnie ukraińscy urzędnicy przyznają, że są zaskoczeni tak gwałtowną reakcją Zachodu. Pociesza ich tylko to, że UEFA potwierdza, iż nie odwoła z powodów politycznych turnieju, który zaczyna się 8 czerwca” — powiedziała Aliona Hetmańczuk, ekspert Instytutu Polityki Światowej w Kijowie.

Dzisiaj już wiadomo, że Euro na pewno zbojkotują przywódcy Holandii i Austrii. Na meczach na Ukrainie zabraknie też przewodniczącego Komisji Europejskiej José Manuela Barroso. Do bojkotu przyłączyli się też wszyscy unijni komisarze. Udział przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Martina Schulza stoi pod znakiem zapytania.

Natomiast prezydenci Bułgarii i Chorwacji nie przyjadą na organizowane w tym miesiącu spotkanie prezydentów Europy Środkowej i Wschodniej w Jałcie na Krymie. Wcześniej swój przyjazd odwołał niemiecki prezydent Joachim Gauck. Kanclerz Niemiec Angela Merkel jeszcze nie zdecydowała czy przyjedzie na Ukrainę.

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion (11)