Orzeczenie Trybunału dotyczy wyłącznie łamania praw Tymoszenko podczas procesu w sprawie umów gazowych, a nie samego wyroku pozbawienia wolności.
Przedstawicielka Tymoszenko w Trybunale Wałentyna Tełyczenko oświadczyła, że jego decyzja była spodziewana.
Jeden z przedstawicieli rządu Ukrainy w znak protestu wybiegł z sali sądu.
Trybunał w Strasburgu potwierdził stanowisko Unii Europejskiej, która już wcześniej nawoływała Ukrainę do rezygnacji z wybiórczego stosowania prawa wobec opozycji. Zgodnie z wymogami Brukseli Kijów powinien rozwiązać ten problem przed oczekiwanym jesienią w Wilnie podpisaniem umowy stowarzyszeniowej Ukraina-UE. Unijni politycy ostrzegają, że w przeciwnym razie umowa nie zostanie zawarta.
Tymoszenko, najważniejsza rywalka prezydenta Wiktora Janukowycza, została w zeszłym roku skazana na 7 lat więzienia za nadużycia przy zawieraniu umów gazowych z Rosją w 2009 roku.