Samica boa dusiciela o imieniu Bo mieszkała wraz z pięcioosobową rodziną w Rohterham. Tydzień temu jej właściciel Damion Swann wypuścił do ogrodu gada, który mierzy ponad 180 cm długości, by „wygrzał się na słońcu”.

Damion tłumaczy, że często tak robił, gdyż Bo doskonale się czuła w towarzystwie jego dzieci i nigdy nie zdarzyło się, by uciekła. Normalnie mieszka w dużym akwarium. Dodaje, że ogród otoczony jest płotem, ale być może wąż znalazł jakąś szczelinę między domami i tamtędy się wydostał na wolność. Gdy tylko zauważono jej nieobecność, powiadomiono policję, która zajęła się poszukiwaniami.

Jeśli ktoś ją zobaczy w swoim ogrodzie, przeżyje niemały szok – mówi Swann. Dużym zmartwieniem Damiona jest fakt, że Bo prawdopodobnie była głodna, gdy uciekła. Normalnie karmimy ją raz na siedem dni. Gdy zniknęła z naszego ogrodu minął już prawie tydzień od ostatniego posiłku. Martwię się, bo może zaatakować jakiegoś małego kota lub królika.

W poniedziałek kanadyjskie media poinformowały, że dwaj bracia Connor i Noah Barthes zostali uduszeni przez czterometrowego pytona. Gad wydostał się ze swojej klatki i wślizgnął się do pokoju, gdzie spali chłopcy. Sekcja zwłok potwierdziła śmierć przez uduszenie. Wąż został uśpiony.

Source
Anglia i Szkocja - POLEMI.co.uk
Comment Show discussion (3)