Tankowiec Energy Centurion został przypuszczalnie porwany przez piratów 30 km od stolicy Togo, Lomé. Załoga zdążyła wysłać sygnał alarmowy, na który odpowiedział patrol straży przybrzeżnej Togo. Podpłyną on do porwanego statku i nawet doszło między nimi do wymiany ognia . Jednak patrolowi nie zdołało się uwolnić tankowca. Piraci uprowadzili statek w kierunku Beninu.

Piraci, którzy aktywnie działają w tej części świata, charakteryzują się tym, że zwykle po wypompowaniu ropy z tankowca uwalniają załogę wraz ze statkiem.