Coroczne składki na masło i świece były wpłacane od 1357 roku, kiedy niejaki Konrad Muller dokonał morderstwa i w skrusze przysiągł, że w miejscowym kościele zawsze będzie płonęła ołtarzowa lampa – donosiAssociated Press.

„Lampową składkę” regularnie wpłacali przez stulecia wszyscy właściciele ziemi, która wcześniej należała do Mullera. Na razie żaden z nich nie zrezygnował z dokonywania wpłat.

Kościół zwrócił się do sądu, który całkowicie zniósł konieczność uiszczania składki, ponieważ prawne zwyczaje z XIV wieku straciły moc prawną.