North East Skinny Dip to akcja polegająca na kąpieli w Morzu Północnym. Każdy uczestnik musi przed wejściem do wody rozebrać się do naga. Tegoroczne warunki sprawiły jednak, że większość zanurzała się jedynie po kolana, bowiem woda była prawdziwie lodowata. Wszyscy jednak znakomicie się bawili.

- Nie chodzi o to, żeby wyglądać idealnie. Chodzi o to, żeby podjąć wyzwanie, cieszyć się z unikalności własnego ciała, być blisko natury, a dodatkowo zebrać trochę pieniędzy na szczytny cel i być może pobić rekord świata – cytuje uczestników portal Onet.pl.

Wydarzenie odbyło się już trzeci rok z rzędu, ale tym razem wzbudziło znacznie większe zainteresowanie niż dotychczas. Do udziału w akcji zgłosiło się bowiem 350 śmiałków. Organizatorzy liczyli na pobicie światowego rekordu, ale ten nadal pozostał w rękach Nowozelandczyków, którzy organizują co roku podobne akcje.

Najważniejszym punktem North East Skinny Dip jest jednak fakt, że każdy z uczestników przed zażyciem kąpieli był zobowiązany do wpłaty 10 funtów na konto organizatora. Ta kwota miała pokryć ewentualne ubezpieczenie i pomoc lekarską dla uczestników, ale wszystko odbyło się bez problemów i całość zostanie przekazana różnym organizacjom charytatywnym. W tym roku zostaną zasilone konta National Trust oraz Mind, które zajmują się odpowiednio ochroną przyrody oraz osobami, u których stwierdzono chorobę psychiczną.

Source
Anglia i Szkocja - POLEMI.co.uk
Comment Show discussion