Odezwa została opublikowana 24 grudnia, a jej adresatem są wszyscy zwolennicy tzw. Państwa Islamskiego oraz Al-Kaidy. Ekstremiści zwracają się w sposób szczególny do tzw. samotnych wilków, czyli osób gotowych w pojedynkę przeprowadzić zamach terrorystyczny.
We wspomnianym apelu zachęcano właśnie do takiego ataku. Jego celem miałyby być samoloty pasażerskie w Wielkiej Brytanii. Najbardziej zagrożone są państwowe linie British Airways. Duże ryzyko zamachu istnieje także w przypadku tanich przewoźników, a w szczególności easyJet.
Według islamskich ekstremistów, zamachy terrorystyczne zasiałyby panikę wśród brytyjskiego społeczeństwa, a najbardziej stratna byłaby na tym tutejsza gospodarka.
Podobne groźby pojawiały się już przed Świętami. Wtedy brytyjskie władze chciały działać zawczasu i zaproponowały prewencyjne rozwiązanie. Rząd chciał zakazać na pewien czas podróżowania z bagażem podręcznym. Byłaby to spora niedogodność dla klientów linii lotniczych, ale to właśnie w torbach zabieranych na pokład najczęściej ukrywane są zdalne detonatory.
Niestety, eksperci z branży sądzą, że to pomysł niemożliwy do wprowadzenia. Przewoźnicy nie zgodzą się na to ze względu na szacunkowe starty – podróżowanie z bagażem podręcznym to dla nich bowiem dodatkowy zarobek.