Natomiast według lipcowego sondażu Wszechrosyjskiego Centrum Badania Opinii Społecznej:

16 proc. Rosjan uważa, że do 2020 r Rosja stanie się przodującym mocarstwem światowym.

W tym kontekście nie może nas dziwić pewność z jaką władze promują wśród swoich obywateli ideę modernizacji całego kraju opartej o projekt Skołkowo. Dużo gorzej wyglądają jednak notowania tego projektu wśród obeznanych z tematem ekspertów rosyjskich. To oni przezwali je “zogniskowaną modernizacją” (очаговая модернизация) zlokalizowaną w jednym miejscu. Bez oporu porównują ją do czasów sowieckich, w których tworzono sieć miasteczek akademickich: Arzamas-16, Krasnojarsk-70, Tomsk-7, Czelabińsk-26…

100 lat temu rosyjski fizjolog I.P. Pawłow, poświęcił swój wykład noblowski właściwościom umysłu Rosjan nazywając go „oranżeryjnym”- rozwijającym się w cieplarni. Porównanie to bardzo pasuje do projektu Skołkowo, czyli prób wyhodowania rzadkiego kwiatu innowacji. Kwiat ten moim zdaniem nie stanie się jednak panaceum dla trudnej sytuacji całej rosyjskiej gospodarki. Nie zastąpi on sobą większej liczby małych i średnich firm związanych z sektorem naukowym, ba, całego sektora! Elitarne skołkowskie wykształcenie zawiśnie w próżni totalnego braku kapitału na prace wdrożeniowe, naukowy serwis, braku masowego dopływu nowych technologii i współczesnych metod zarządzania.

Rozwijanie pól innowacji to trudna, długa i niezwykle droga droga. W Skołkowie, w lokalnej skali na razie, następują zaledwie przygotowania do pracy w warunkach międzynarodowej kooperacji, konkurencji i wprowadzania współczesnych technologicznych standardów światowych. To bardzo dobrze, ale w skali całej Rosji bardzo mało. A przecież i w mikroskali projekt ten napotyka na problemy– przypomnijmy, że znany Amerykanin Stephen Lawrence Geiger, w grudniu ubiegłego roku porzucił swoją pracę na stanowisku głównego dyrektora wykonawczego funduszu Skołkowo.

Rosyjscy eksperci podkreślają:

„Część rosyjskiej produkcji odpowiadająca poziomowi światowemu wynosi zaledwie 15 proc. produkcji ogółem. Zużycie podstawowych środków trwałych oceniane jest na 78 proc. , a po zaspokojeniu potrzeb przemysłu maszynowego pojawi się konieczność odnowienia linii kolejowych oraz elektroenergetycznych.”

I dodają, że należy spodziewać się:

"Zdarzeń typu katastroficzno- technologicznego wobec spodziewanego zapotrzebowania społecznego na ogromny strumień współczesnych innowacji”.

Sondaże przeprowadzone na przestrzeni ostatniego roku w Rosji takiej opinii nie przeczą…