Rosja: Samolot z Putinem na pokładzie nieomal się nie rozbił

Ił-96, którym prezydent Rosji Władimir Putin wyruszył w tournée po Azji, uległ awarii już na początku podróży, podczas lądowania w Taszkiencie. Do turbin maszyny dostały się kamienie. Piloci zdołali jednak bezpiecznie posadzić samolot, poinformowała „Gazeta Wyborcza”.

Według rozmówcy portalu maszyna podchodziła do lądowania w czasie bardzo silnego wiatru. Kremlowska służba protokołu była już nawet przygotowana, że prezydencki ił-96 odleci na lotnisko zapasowe. Kapitan samolotu zdecydował jednak, że posadzi go w Taszkiencie.Później służba bezpieczeństwa podjęła decyzję, że Putin poleci dalej (do Pekinu) maszyną rezerwową.

Putinowi podstawiono Tu-214, który - podobnie jak Ił-96 - jest wyposażony we wszystkie systemy niezbędne do wypełniania obowiązków głowy państwa.