Według danych śledztwa w 2009 roku Nawalnyj przekonał firmę Kirowles do podjęcia niekorzystnych decyzji, które skutkowały poważnymi stratami. Podczas śledztwa nie znaleziono dowodów winy Nawalnoja. Mimo to wyższy resort odwołał postanowienie w sprawie zakończenia sprawy karnej.

Aleksiej Nawalnyj poinformował dziennikarzy, że początkowo postawiony wobec niego zarzut o „wyrządzenie szkody majątkowej w drodze oszustwa lub nadużycia zaufaniem” został zamieniony na „zorganizowanie kradzieży”, a kwotę, którą według śledczych straciła firma Kirowles, została zwiększona z 1,3 do 16 mln rubli.

„Jest to megaabsurdalna historia. Jedynym jej celem jest przekazanie w dzisiejszych wiadomościach, że Nawalnyj ukradł 16 milionów” – oświadczył Nawalnyj.