Tra­ian Ba­se­scu, w przeded­niu szczy­tu Part­ner­stwa Wschod­nie­go w Wil­nie, po raz ko­lej­ny pod­niósł kwe­stię ewen­tu­al­ne­go zjed­no­cze­nia Ru­mu­nii i Moł­da­wii. Ru­muń­ski pre­zy­dent stwier­dził bo­wiem, że ko­lej­nym "wiel­kim pro­jek­tem" Ru­mu­nii, po wej­ściu do NATO i Unii Eu­ro­pej­skiej, po­win­na być "uni­fi­ka­cja" z Moł­da­wią. Oświad­cze­nie to spo­tka­ło się z kry­ty­ką m.​in. ru­muń­skie­go pre­mie­ra, któ­re­go zda­niem, takie "zjed­no­cze­nie" utrud­ni­ło­by in­te­gra­cję Moł­da­wii ze struk­tu­ra­mi Unii Eu­ro­pej­skiej.

Moł­da­wia, obok Gru­zji, była je­dy­nym kra­jem, który pod­czas szczy­tu w Wil­nie pa­ra­fo­wał po­ro­zu­mie­nie o sto­wa­rzy­sze­niu z Unią Eu­ro­pej­ską.

Cena za zjednoczenie obydwu państw byłaby jednak bardzo wysoka - Kiszyniów, w przypadku realizacji takiego scenariusza, z pewnością musiałby zapomnieć o ewentualnym przyłączeniu rejonu Naddniestrza w przyszłości. Na początku listopada ostrzegał przed tym rosyjski wicepremier Dmitrij Rogozin. - W czasie beztroskiej podróży do Unii Mołdawia prawdopodobnie straci niektóre bagaże – stwierdził rosyjski polityk, czyniąc aluzję do Naddniestrza.

Source
Wszelkie informacje opublikowane na DELFI zabrania się publikować na innych portalach internetowych, w mediach papierowych lub w inny sposób rozpowszechniać bez zgody DELFI. Jeśli zgoda DELFI zostanie uzyskana, trzeba obowiązkowo podać DELFI jako źródło.
pl.delfi.lt
Comment Show discussion (2)