Petycję podpisało około pół miliona ludzi, ale komisja uznała, że nie ma kompetencji do zajmowania się tą sprawą, która ma wymiar czysto krajowy. Taką decyzję przedstawicieli frakcji politycznych poparli w głosowaniu członkowie komisji.
Eurodeputowana profesor Lena Kolarska-Bobińska z Platformy Obywatelskiej przekonywała, że umiędzynarodowienie śledztwa nie leży w kompetencjach ani Parlamentu Europejskiego, ani Komisji Europejskiej. Jej zdaniem, jeśli wnioskodawcy będą chcieli, mogą zwrócić się z prośbą do innych organów UE. Szef grupy Prawa i Sprawiedliwości w PE profesor Ryszard Legutko uważa, że decyzja komisji nie ma uzasadnienia merytorycznego i jest motywowana politycznie.
Wnioskodawcy domagają się umiędzynarodowienia śledztwa smoleńskiego, wsparcia i zaangażowania Unii Europejskiej w polskie dochodzenie techniczne mające na celu ustalenie przyczyn katastrofy.