„To się stało niedaleko ambasady, mniej więcej w odległości 500 metrów. Miejsce wypadku zostało zabezpieczone przez policję, twierdzi się, że terroryści znajdowali się w pobliżu, praktycznie całe centrum Tel Awiwu jest zablokowane” - powiadomił ambasador Darius Degutis.
Przedstawiciel służb ochrony prawa oświadczył, że podstawową wersją jest zamach terrorystyczny.
Od zeszłej środy Izrael prowadzi operację wojskową wobec Strefy Gazy, skąd na jego terytorium spadają pociski wystrzeliwane przez palestyńskie ugrupowania.
Od tego czasu w izraelskiej ofensywie w Gazie zginęło ponad 130 Palestyńczyków. W Izraelu śmierć poniosło czterech cywilów oraz jeden żołnierz.