Dziewczyna została porażona prądem podczas odbierania połączenia. iPhone w tym momencie podłączony był do ładowarki.

„Mam nadzieję, że firma Apple wyjaśni, jak mogło się to stać. Mam nadzieję, że nie będziecie używać swoich telefonów, kiedy się one ładują” - napisała siostra dziewczyny.

W niedzielę firma Apple złożyła kondolencje rodzinie Chinki. Zamierza ona przeprowadzić dokładne śledztwo w tej sprawie i będzie ściśle współpracować z policją, czytamy w komunikacie.