Napastnik wszedł do banku około godz. 11 i zamknął się w środku z czterema zakładnikami. Okolica wokół banku została otoczona przez policję. Napastnik oświadczył, że jest powiązany z Al Kaidą. Dotychczas tej informacji policja nie potwierdziła. Według jednego z informatorów agencji Reuters w policji, początkowo napastnik próbował obrabować bank, "ale coś poszło nie tak".
Napastnik żądał rozmowy z członkami elitarnej jednostki antyterrorystycznej RAID, która w marcu niedaleko od banku zastrzeliła terrorystę Mohameda Meraha.
Po kilkugodzinnych negocjacjach policja przeprowadziła szturm. Wszyscy zakładnicy zostali uwolnieni, a napastnik zatrzymany. W czasie policyjnej operacji napastnik został ranny.