Bójkę, do której doszło w czwartek wieczorem, wszczęli deputowani opozycyjni z frakcji Nasza Ukraina-Samoobrona Narodowa oraz Bloku Julii Tymoszenko. Po debacie nad ustawą rzucili się w kierunku trybuny otoczonej przed głosowaniem przez posłów Partii Regionów. Przewodniczący Rady Najwyższej Wołodymyr Łytwyn, który miał w tym momencie otworzyć głosowanie, widząc szarpiących się posłów, zamknął obrady i opuścił salę. Napastnicy rzucili się na jednego z autorów projektu ustawy, Wadyma Kołesniczenko.
Ustawa miała wzmocnić status języka rosyjskiego
Projekt ustawy przewidywał, że jedynym językiem państwowym nadal ma pozostać ukraiński, jednak w instytucjach państwowych na terenach z dużymi skupiskami mniejszości narodowych dopuszcza się także używanie języka tych mniejszości. Opozycja się obawia, że w praktyce oznacza to, że ustawa da preferencje językowi rosyjskiemu, którym posługuje się większość mieszkańców wschodniej Ukrainy.
Kwestia statusu języka rosyjskiego jest jednym z tematów, jakie najczęściej porusza w swej kampanii wyborczej Partia Regionów prezydenta Janukowycza. Najbliższe wybory do parlamentu mają się odbyć jesienią.
Choć sam Janukowycz poruszał ten temat w swej kampanii w trakcie wyborów prezydenckich, jednak po dojściu do władzy w 2010 r. nie zrobił nic w kierunku zmiany statusu języka rosyjskiego.
Przedstawiciel partii Tymoszenko w szpitalu
W wyniku starcia do szpitala z rozbitą głową trafił przedstawiciel opozycyjnego Bloku Julii Tymoszenko -Mykoła Petruk. Poturbowany został autor ustawy, znany z prorosyjskich poglądów deputowany Partii Regionów Wadym Kołesniczenko.
Dzisiejsze posiedzenie rozpoczęło się blokadą
Posiedzenie parlamentu wznowiono w dniu dzisiejszym, jednak rozpoczęło się ono blokadą trybuny przez przedstawicieli Bloku Julii Tymoszenko. Deputaci rozwinęli planszę z fotografiami prezydenta Janukowicza, premiera Azarowa oraz ministra edukacji, nauki, młodzieży i sportu Tabacznyka, którzy mieli postać trójgłowej żmiji, która zionęła płomieniami ognia w kolorach flagi rosyjskiej, prosto na mapę Ukrainy. Plansza zawierała również napis „Zniszczyć język to zniszczyć Ojczyznę”.