W ostatnim dniu obrad zjazdu nasilono środki bezpieczeństwa, co naraziło przedstawicieli mediów na dodatkowe trudności. Tym razem sprawa nie ograniczyła się do zwykłego wystania w kolejce w warunkach porannego mrozu. Policjanci rewidowali dziennikarzy bardziej starannie i niekiedy zabierali im przedmioty, które jawnie nie mogły stwarzać żadnego zagrożenia. Na przykład, gumy do żucia.

Do Sali posiedzeń, gdzie obradowali delegaci, przedstawiciele prasy dotarli z godzinnym opóźnieniem. Przy tym przez dłuższy czas kilkuset dziennikarzy musiało stać na korytarzu w oczekiwaniu na pozwolenie na obserwację na własne oczy obrad elity komunistycznej partii Chin. Przy tym nie można by było powiedzieć, że widowisko było warte wszystkich pokonanych trudności - doniósł z Pekinu specjalny korespondent "Głosu Rosji" Artiom Kobziew:

"Każdy, kto oglądał w ostatnim czasie przebieg obrad zjazdów partii republikańskiej lub demokratycznej Stanów Zjednoczonych czy ubiegłorocznego zjazdu "Jednej Rosji", wszystko, co miało miejsce podczas forum Komunistycznej Partii Chin, uznałby za nieznośnie nudne. Na scenie, gdzie znajdowały się miejsca dla członków prezydium, siedzieli starsi panowie w podobnych do siebie ciemnych garniturach: jednocześnie głosowali, wyrażając poparcie dla rezolucji zjazdu i monotonnie powtarzali zdanie „żadnych sprzeciwów”. Gdy procedura głosowania dobiegła końca, członkowie chińskiej partii komunistycznej tradycyjnie wysłuchali „Międzynarodówki”, po czym oficjalnie ogłoszono zakończenie obrad zwycięskiego XVIII zjazdu" - podkreślił korespondent "Głosu Rosji":

Nie ma żadnych wątpliwości co do wejścia do jego składu XI Jinpinga i Li Kegiangi. Właśnie oni w ciągu najbliższych dziesięciu lad będą sprawować władzę w Chinach. Stały Komitet Biura Politycznego został zredukowany z aktualnych 9 do 7 członków Komitetu.

Reszta siódemki to: wicepremier Zhang Dejiang, lider Partii Komunistycznej w Szanghaju Yu Zhengsheng, kierownik ds. propagandy Liu Yunshan, wicepremier Wang Qishan oraz sekretarz Komitetu Miejskiego w Tianjinie Zhang Gaoli.

Równocześnie wszyscy eksperci światowi zgadzają się co do tego, że Chiny potrzebują reform – zarówno gospodarczych, jak też politycznych. Jednakże na podstawie trybu organizacji obrad zjazdu komunistycznej partii Chin można wnioskować, że chińska partia rządząca nadal pozostaje strukturą maksymalnie konserwatywną i wyizolowaną.